niedziela, 7 lipca 2013

Rozdział 33 ;d

                                                              *kilka dni później*
*Oczami Alexis*
Zaraz na drugi dzień ojciec Nikoli i Mania polecieli do Polski. Całkiem fajnego ma tatę i się nawet przyzwyczaiłam do mieszkania z nim, no ale kiedyś musiał wrócić do domu. Chłopcy wyjeżdżają w trasę koncertową, więc nie będziemy się z nimi dosyć długo widzieć. Wpadną dzisiaj do nas się pożegnać, bo jutro wcześnie wylatują, więc nie będzie nawet na to jutro okazji. Pojechałam z Nikolą do miasta, na małe zakupy. Przed zakupami poszłyśmy na krótki spacerek i lody z posypką i polewą czekoladową- w moim przypadku. Miło spędziłyśmy czas w swoim towarzystwie, porozmawiałyśmy i pośmiałyśmy się. Po powrocie do domu wspólnie zrobiłyśmy obiad - tortille, po czym go zjadłyśmy i poszłyśmy do swoich pokoi odpocząć i się zrelaksować. Wzięłam szybki prysznic i ubrana w szlafrok poszłam do garderoby wybrać rzeczy na wieczór. Od razu wzięłam jakieś luźniejsze na teraz i przebrałam się w nie. Położyłam się na łóżku i zaczęłam czytać książkę na stronie, na której ostatnio skończyłam. Po przeczytaniu kilku ciekawych rozdziałów wzięłam telefon i odpisałam na sms'a, którego dostałam od Laury. Wstałam z łóżka i spojrzałam na termometr wiszący za oknem, jak na godzinę 19, było dosyć ciepło. Z powodu, iż zbliżała się godzina przybycia chłopców, zdecydowałam się przebrać i umalować. Tak też zrobiłam, gotowa zeszłam do kuchni i pomogłam, szykującej kolację Nikoli.
- Nie mogłaś mnie zawołać? Pomogłabym Ci.- powiedziałam.
- Ale ja sobie świetnie radzę.- odpowiedziała.
- Nie wątpię w to.
Resztę czasu byłyśmy w ciszy, aż do momentu, kiedy usłyszałyśmy dźwięk dzwonka do drzwi.  Poszłam otworzyć i wpuściłam do domu całą ferajnę. Przywitałyśmy się z nimi i zaczęła się "uczta".

*Oczami Nikoli*
Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść kolację. W międzyczasie rozmawialiśmy, śmialiśmy się i wygłupialiśmy
-Harry! Jeszcze raz mi weźmiesz coś z talerza!-powiedziałam nieco głośniej.
-ojeju, jeju-odparł i znowu wsadził nos do swojego talerza.
Kontynuowałam jedzenie, gdy poczułam czyiś wzrok na sobie. Spojrzałam i zobaczyłam jak patrzy się na mnie Zayn, uśmiechnął się, co ja odwzajemniłam i wróciłam do jedzenia. Zerknęłam na talerz.
-Harry, tu leżał kawałek kurczaka...gdzie on jest hmm?-zapytałam, a o się wyszczerzył i jadł dalej.
Ponownie wróciłam do jedzenia. Wszyscy zjedli i czekali aż ja zjem. Cały czas Harry się patrzył w mój talerz.
-chcesz może?-zapytałam, a on pokiwał przecząco głową-to co się patrzysz?
-Niall.-powiedział i zaczął się śmiać jak głupi, zresztą, reszta też. Spojrzałam na talerz i już nic na nim nie było.
-smacznego.-uśmiechnęłam się do Niall'a widząc jak zjada mi kolację.
-dziękuję.-powiedział z pełną buzią.
Zjedliśmy, to znaczy Niall zjadł i przeszliśmy do salonu. Tam między innymi gadaliśmy, wariowaliśmy i wspominaliśmy. Ruszyliśmy temat występu w Polsce:
-a właśnie! Skoro wy jesteście homo to dlaczego chciałeś, żebym zadzwoniła na Twój numer, który mi podałeś na plakacie?
-kazali mi...
-kto?-zaśmiałam się i kątem oka zerknęłam na Alexis, która zerknęła na Niall'a, a on tak słodko i niewinnie wzruszył ramionami.
-Modest! Musiałem coś takiego zrobić, ale to miało być inaczej...Miałaś zrobić zdjęcie tego numeru..Miało to wszystko wejść do internetu, ale nic z tego...
-dobra może zakończmy już tą bajkę?-zapytał Liam- One i tak zostawiły to dla siebie. Mamy pewność, że możemy im ufać...Jest dobrze-odparł, a my nie ogarniając o czym on mówi patrzyłyśmy na nich.
-dobra. Serio to, to wszystko jest kłamstwem...Nie jesteśmy gejami-powiedział Louis.
-to teraz Ty.-powiedział Harry i wskazał na mnie.
-ale co?
-nie jesteś lesbą.
-jestem.
-myślałem, ze sobie jaja robisz..kurcze.-powiedział i schylił głowę.
-Ja sobie nigdy nie żartuję.-uśmiechnęłam się.
-zaraz przyjdę.-powiedział i wstał. Poszedł do łazienki.
-tylko szybko! Ja też muszę.-powiedział Niall-no dalej.-zaczął jęczeć, według mnie udawał no, ale co tam..
-idź do góry-powiedziała Lexi, on wstał i szybko poszedł.
Po chwili wyszedł Harry i dosiadł się do nas śmiejąc się z Niall'a.

____________________________________
Hej, hej, hej. No to wyjaśniła się sprawa orientacji chłopców. Co czeka nas w następnym rozdziale? Hmm.. to już niedługo. Bardzo chciałybyśmy przyśpieszyć zeswatanie bohaterów, ale jak już pisaliśmy mamy kilka rozdziałów do przodu no i niestety nie możemy ich pominąć, ale Wy jesteście tak wyrozumiali i kochani, że nam to wybaczycie, prawda? haha. Życzymy Wam miłych wakacji ;3- Weronika i Anita x


2 komentarze:

  1. Dziewczyny rozdział nieziemski. Brak słów :)
    Wiem, że nie da rady tego wszystkiego przyśpieszyć, ale ja chcę już wiedzieć z kim zeswatacie Nicole i Alex.
    Weronika informuję cię na bieżąco z moimi rozdziałami, ale ostatnio miałam urwanie głowy na uczelni. Wiesz sesja i zakuwanie. Ledwo znajdywałam czas na coś innego, ale na szczęście już koniec :D
    Jestem w trakcie pisania nowego rozdziału i nie mam pojęcia kiedy skończę. Ostatnio brak weny.
    Pozdrawiam, buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka! Rozdział nieziemski!!! Muszę ci napisać, że jeszcze nie czytałam opowiadania, w którym występuje dziewczyna - lesbijka. Niby dziwnie, ale też szkoda, bo mogła by być z Harrym:( No, ale zawsze może być bi dla niego:D Chciałabym:3 Co tu więcej? Super i tyle:) Pozdrawiam, weny życzę i oczekuję szybkiego dodania kolejnego rozdziału. Papa!!! - Ziallka

    OdpowiedzUsuń